Piszę z opóźnieniem...
Piszę z opóźnieniem. Ekipa wyprzedza mnie w wykonywaniu robót. Ja przecież muszę chodzić do pracy i nie mam czasu codziennie uzupełniać wpisów!
Plan na dzisiaj (3 dzień budowy): wcinka do wodociągu - wykonana w godzinę - dłużej trzeba było czekać na odbiór robót zanikowych. Koparki hulają aż miło, w międzyczasie ekipa wykonuje balustrady, organizuje produkcję szalunków, etc. Jeśli ziemię z wykopu zmieścimy na działce (co jest niestety wątpliwie), to jutro (czwartek), najdalej pojutrze (piątek) lejemy chudziaka.
Z racji oddalenia od miejsca zamieszkania, na budowie możemy być najwyżej raz w tygodniu roboczym i w łykend (wtedy roboty nie są wykonywane). Wpisy będą się więc pojawiały zapewne dwa razy tygodniu.